- Wprowadzenie. Przeprowadzenie audytu działań reklamowych w środowisku Google. Analiza struktury konta reklamowego, analiza strategii stawek, analiza grup odbiorców, sprawdzenie śledzenie odpowiednich konwersji.
- Pierwsze działania. Jak zdiagnozowaliśmy największy problem klienta, czyli – brak możliwości śledzenia wartości złożonego zamówienia.
- Przygotowanie struktury kampanii i odpowiednich wykluczeń. Jak przygotowaliśmy całą strukturę lejka i pokazaliśmy klientowi, na co przeznaczymy największą część budżetu.
- Wdrożenie struktury konta reklamowego. Jakie były pierwsze rezultaty nowych kampanii reklamowych.
- Podsumowanie działań. Jak w ciągu 5 miesięcy współpracy udało nam się zebrać ponad 576 leadów przy średnim koszcie 2,50 zł za kontakt.
Wprowadzenie
Przeprowadziliśmy audyt działań reklamowych w środowisku Google, który obejmował:
– analizę struktury konta reklamowego
– analizę strategii stawek
– analizę grup odbiorców
– sprawdzenie śledzenie odpowiednich konwersji
Jak się okazało, większa część budżetu reklamowego była przeznaczana i przepalana na kampanie, które nie generowały konwersji. Zaprezentowaliśmy klientowi 15 rekomendacji działań, które mogłyby skutecznie usprawnić funkcjonowanie jego marki w sieci. Po przeanalizowaniu przedstawionych przez nas wniosków z audytu – zapadła decyzja o stałej współpracy, obejmująca kampanie brandową w Google ADS, kampanie reklamową na Facebooku oraz content na Facebooku.
-
576
leadów
-
2,50
zł średni CPL
Oczekiwania klienta
Klient oczekiwał wzrostu sprzedaży trzech kluczowych usług:
Naszym zadaniem było sprzedać te usługi poprzez dedykowany panel klienta.
Pierwsze działania
Przed rozpoczęciem działań skupiliśmy się na bliższym poznaniu marki, specyfiki branży oraz charakterystyki poszczególnych usług. Szczególnie pomocne w tym zadaniu okazały się materiały edukacyjne dostarczone przez klienta.
Następnie przyjrzeliśmy się stronie www, przeanalizowaliśmy ścieżkę klienta i sprawdziliśmy poprawność kodów takich jak piksel Facebooka i Google Analytics. Testy kodów analitycznych wykazały brak możliwości śledzenia wartości złożonego zamówienia, co mogłoby znacząco utrudnić prawidłową optymalizację reklam i raportowanie wyników. Przed rozpoczęciem kampanii konieczna była więc naprawa tego zdarzenia zarówno dla środowiska Facebook, jak i Google.
Równolegle do powyższych działań zajęliśmy się planowaniem działań contentowych i reklamowych. Przygotowaliśmy strukturę konta reklamowego na Facebooku obejmującą działania zarówno na górze, jak i na dole lejka, podział budżetu, harmonogram postów na najbliższy okres oraz spójny wygląd kreacji do postów oraz reklam. Przeanalizowaliśmy również słowa kluczowe w wyszukiwarce Google.
Przygotowanie struktury kampanii i odpowiednich wykluczeń
W związku z tym, że do tej pory klient nie prowadził żadnych działań reklamowych na Facebooku, a w pikselu nie było wystarczającej liczby danych – większość budżetu postanowiliśmy przeznaczyć na działania na górze lejka sprzedażowego.
Podczas tworzenia struktury kampanii skupiliśmy się głównie na pokazaniu nowym odbiorcom trzech wymienionych przez klienta usług. Przeznaczyliśmy więc 70% budżetu na kampanie mające na celu wygenerować nowy/“zimny” ruch na stronę za pomocą artykułów z bloga o konkretnych usługach. Finalnie, produkty miały się sprzedawać w remarketingu.
Tworząc kampanie remarketingowe wzięliśmy pod uwagę fakt, że część osób odwiedzających stronę internetową marki korzysta z panelu klienta. Konieczne było więc umiejętne zastosowanie wykluczeń osób logujących się do tej części witryny. W tym celu stworzyliśmy grupę niestandardowych odbiorców z osób, które były na stronie panelu tuż po zalogowaniu w ostatnich 180 dniach.
Wdrożenie struktury konta reklamowego
Pierwsze kampanie, jakie wdrożyliśmy, przekierowywały nowych użytkowników na stronę www klienta. W kreacjach skupiliśmy się na przedstawieniu korzyści płynących z usług oferowanych przez markę.
Pierwsze efekty były zadowalające – generowaliśmy wejście na stronę w granicach złotówki i uzyskaliśmy CTR linku na poziomie ok. 1,75%.
Kolejne wdrożone przez nas kampanie miały na celu sprzedaż z uwzględnieniem trzech grup docelowych:
– 25% osób, które spędziły najwięcej czasu na stronie,
– osoby, które zareagowały aktywnie na post lub reklamę w ostatnich 90 dniach,
– osoby, które były na stronie produktu (view content) w ostatnich 30 dniach.
Mając świadomość, że większość użytkowników w powyższych grupach docelowych może się pokrywać, ustawiliśmy budżet na poziomie kampanii.
Pierwsze efekty i dalsze działania
Po kilku tygodniach działań zaobserwowaliśmy parametrach takich jak: klikalność reklam (CTR linku na poziomie ponad 2% na zimnym ruchu) oraz koszt wyświetlenia strony (śr. poniżej 1 zł), że przygotowane przez nas grupy docelowe, treści reklam oraz grafiki trafiają do odpowiednich odbiorców.
Niestety, pomimo zadowalających wyników w obszarze docierania do grupy docelowej – wyniki związane ze sprzedażą prezentowały się o wiele gorzej. Sprzedaż z reklam była znikoma, a w ciągu kilku tygodni dochodziło tylko do pojedynczych transakcji.
W związku z tym postanowiliśmy dokonać analizy kampanii Facebook Ads, strony internetowej oraz ścieżki zakupowej klienta, a także dogłębnie przeanalizować całość naszych dotychczasowych działań i poszukać wyjścia z tej niezadowalającej ani nas, ani klienta sytuacji.
W wyniku licznych rozmów, analiz i testów udało nam się określić, że źródłem problemu z pozyskiwaniem konwersji jest specjalistyczny, bardzo techniczny język strony internetowej marki. To właśnie sposób komunikacji w dużej mierze wpływał na powstawanie sytuacji, w których użytkownicy nie wiedzieli, jaka usługa będzie odpowiednia dla ich biznesu. Aby uporać się z tym wyzwaniem, postanowiliśmy zastosować dość niestandardowe rozwiązanie.
Rozwiązanie problemu
Naszym narzędziem do rozwiewania wątpliwości potencjalnych klientów był dedykowany landing page do remarketingu. To właśnie z pomocą umieszczonego tam formularza kontaktowego mogliśmy zapewnić użytkownikom miejsce na opisanie swoich potrzeb i zagwarantować im kontakt ze specjalistami, którzy dobiorą dla nich idealną usługę.
Landing page umieszczony w strukturze kampanii wygląda następująco:
Efekty były widoczne zaraz po starcie reklam! Jeszcze tego samego dnia zaczęły do nas spływać pierwsze wypełnione formularze.
Dzięki wielopłaszczyznowym działaniom w ciągu 5 miesięcy współpracy udało nam się zebrać ponad 576 leadów przy średnim koszcie 2,50 zł za kontakt. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie szczegółowa analiza marki, branży i grup docelowych, przeprowadzone kilkukrotnie audyty, liczne testy i stała komunikacja zarówno z klientem, jak i wewnątrz zespołu.