Jak w kilku krokach zwiększyliśmy organiczną aktywność na Facebooku o ponad 50%!

Początek współpracy

Współpracę nawiązaliśmy z początkiem czerwca 2021 r. Oprócz działań reklamowych na Facebooku i Google Ads współpracujemy z KODILLĄ w tworzeniu materiałów na ich fanpage na Facebooku. Tym aspektem zajmiemy się w poniższym case study.

Przystępując do tworzenia materiałów contentowych, dokonaliśmy analizy dotychczasowych działań. Już na pierwszy rzut oka widoczne były dla nas obszary, w których możemy pomóc klientowi:

• Regularność komunikacji: przed rozpoczęciem współpracy treści na fanpage pojawiały się nieregularnie: posty były publikowane “masowo”, w jednym terminie, żeby potem pojawiać się z przerwami. Najdłuższe okresy między postami sięgały nawet 8 dni.
  
• Spójność komunikacji: zarówno pod względem graficznym jak i językowym, poszczególne posty znacząco różniły się od siebie. Postronnym odbiorcom ciężko było na pierwszy rzut oka znaleźć wspólny mianownik, sprowadzający posty na feedzie do KODILLI.
  
• Uatrakcyjnienie przekazu: zanim rozpoczęliśmy współpracę materiałami graficznymi bywały nieraz tylko miniatury umieszczanych przez autorów linków. Brak dedykowanych materiałów graficznych nie zachęcał fanów do interakcji.

Nasze działania

Krok 1: stworzenie spójnej identyfikacji wizualnej

Pracę nad contentem rozpoczęliśmy od stworzenia spójnej i czytelnej identyfikacji wizualnej. Dlaczego właśnie od tego? Ponieważ grafiki to pierwsza rzecz którą użytkownicy zauważają, scrollując feed na Facebooku! 

Stosując określony szablon i styl komunikacji mamy większą szansę na to, że nowi (i obecni!) fani zaczną kojarzyć klienta z konkretnymi kreacjami, układem tekstu, kolorystyką itd.. Dzięki temu, potencjalnie zainteresowana osoba, która natknie się na taki post, wie, że “To jest ta firma ucząca programować”. To pierwszy krok do stworzenia relacji z użytkownikiem, który potencjalnie może okazać się naszym klientem.

Krok 2: usystematyzowanie komunikacji

Kolejnym podjętym przez nas krokiem było stworzenie harmonogramu treści. Dzięki niemu, klient miał bezpośredni wgląd w to co i kiedy publikujemy. Z naszego punktu widzenia, był to też najlepszy sposób, aby uniknąć niepotrzebnych “dziur” w postowaniu. Prowadząc wspólnie z klientem harmonogram, mamy pewność, że treści na fanpage nie dublują się i pojawiają się regularnie. 

Układając content w czytelny plan możemy też z łatwością zaplanować treści na zbliżające się święta, wydarzenia i inne, mniej oczywiste RTMy. Co więcej, jesteśmy w stanie zbudować całą ścieżkę zakupową o interesującym nas temacie (w tym przypadku: języku programowania). Stopniowo dostarczamy fanom treści budując z nimi relację i, co najważniejsze, wzbudzając potrzebę skorzystania z naszych usług (zakup kursu) lub wywołując odpowiednią reakcję (np. przeczytanie wpisu na blogu). 

Krok 3: przygotowanie „chwytliwych” treści

Ostatnim krokiem przed publikacją pierwszych postów było oczywiście napisanie tekstów i przygotowanie grafik! W ramach usystematyzowania i odświeżenia komunikacji, postawiliśmy na prosty, wyluzowany język. Dlaczego? Pracując w agencji jesteśmy świadomi tzw. “klątwy wiedzy”: posiadając pewną wiedzę nie jesteśmy już w stanie przypomnieć sobie, jak czuliśmy się, gdy jeszcze jej nie posiadaliśmy. Dla kogoś, kto nie pracuje w środowisku programistycznym (a właśnie do takich osób chce trafić KODILLA) zaawansowane fragmenty kodu czy specjalistyczne słownictwo działałby zniechęcająco. Naszym celem było tworzenie treści które są przystępne i łatwo przyswajalne, nawet dla początkujących. W ten sposób zwiększamy szansę, że z nich skorzystają.

Rozwiązaniami, które zastosowaliśmy w kreacjach graficznych były: dodawanie CTA, w celu zwiększenia aktywności fanów, oraz zastosowanie nowych formatów wizualnych. Z naszego doświadczenia wiemy, że dobrze dobrane CTA jest kluczowym elementem, przyciągającym uwagę. Przygotowując materiały na fanpage KODILLA dołożyliśmy wszelkich starań, aby każde wezwanie do działania było przemyślane i nawiązywało do akcji, do jakiej chcieliśmy skłonić użytkowników (skomentowanie, kliknięcie w link etc.). Zajęliśmy się też stworzeniem zróżnicowanych treści zarówno pod względem formatu (np. animacje, humorystyczne obrazki) aby raz na jakiś czas “odświeżyć” feed nieszablonowym rozwiązaniem. W ten sposób budowaliśmy też grupę aktywnych fanów, którą potem z powodzeniem mogliśmy zastosować w reklamach.

Rezultaty

Na przestrzeni półrocznej współpracy (od 1 lipca 2021 do 31 grudnia 2021) liczba odbiorców na Facebooku wzrosła o 16% (431 502 odbiorców więcej) a aktywność na stronie aż o 54,6% (74 214 interakcje więcej), w porównaniu do poprzednich sześciu miesięcy (styczeń – czerwiec 2021).

Przed rozpoczęciem współpracy zasięgi organiczne na fanpage wahały się, rzadko docierając do ponad tysiąca użytkowników. Częściej były to wyniki w okolicach 600-700 osób:

W momencie, gdy przejęliśmy działania contentowe, wyniki organiczne uległy znacznej poprawie i stabilizacji. Regularnie docieramy do ponad tysięcznej grupy fanów:

Z perspektywy marki, dotarcie do jak najszerszej grupy odbiorców jest kluczowe, do osiągnięcia sukcesu. Zwiększenie aktywności pod postami poprawia wyświetlanie i działanie algorytmów Facebooka. Treści, w które chętnie angażują się fani, mają większą szansę pokazać się na feedach ich znajomych i kontaktów. Dzięki temu docieramy do coraz to nowych osób i potencjalnych klientów. 

Pojawiające się regularnie treści, stanowią też dowód, że, mówiąc kolokwialnie, marka “żyje” i funkcjonuje. Dzięki temu fanom łatwiej nawiązać jest kontakt i więź z firmą. Z naszej perspektywy jest to o tyle istotne, że pozwala nam nieustannie budować tzw. “social proof” czyli dowód na rzetelność i działania KODILLI. Mając udokumentowane na fanpage życie marki, KODILLA staje się bardziej atrakcyjna dla potencjalnego klienta: osoby odwiedzające fanpage widzą zaangażowanych fanów, regularnie pojawiające się, zróżnicowane treści czy zbijane przez nas obiekcje (np. “Czy na pewno nauczą mnie programować?”). To wszystko może skłonić użytkowników do pozostawienia reakcji lub zapoznania się z ofertą, wpisem na blogu, webinarem.

Treści umieszczane na przez Digitalk sp. z o.o. (Digitalk) są skierowane przede wszystkich do przedsiębiorców i mają dla nich charakter zawodowy. Digitalk zastrzega sobie prawo do zmiany treści umieszczonych na stronie digitalk.pl w każdym czasie. Digitalk podkreśla, że weryfikuje umieszczane przez siebie informacje, nie udziela jednak żadnych gwarancji jakiegokolwiek rodzaju i nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności za jakąkolwiek szkodę powstałą w wyniku polegania na nich przez przedsiębiorców.

Udostępniane na stronie treści nie stanowią porad inwestycyjnych, podatkowych, prawnych czy księgowych. Zamieszczane przez Digitalk materiały mają przede wszystkim charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego.